Czy będzie nowa formuła wynagrodzeń dla kierowców?

5/5 - (1 vote)

Widmo strajku coraz bliższe

  1. Kolejne spotkanie bez kompromisu
  2. Oskładkowanie należności na rzecz pracowników
  3. Przewoźnicy przeciwni nowemu modelowi wynagrodzenia
  4. Podsumowanie

Czy będzie nowa formuła wynagrodzeń dla kierowców

Krajowa Sekcja Transportu Drogowego NSZZ „Solidarność” chce poprawy bytu kierowców zawodowych w transporcie drogowym poprzez odwrócenie dla nich systemu wynagrodzeń. Dzięki temu zabiegowi otrzymaliby oni lepiej płatne urlopy oraz wyższe emerytury. Dla przewoźników oznaczałoby to niestety zwiększenie kosztów wynagrodzenia kierowców. Transportowcy nie chcą się zatem zgodzić na taką propozycję. Związek w razie braku porozumienia z przedsiębiorcami zapowiada strajk.

  1. Kolejne spotkanie bez kompromisu

Przedstawiciele strony pracodawców spotkali się po raz czwarty ze związkowcami oraz przedstawicielami rządu w sprawie nowych rozwiązań płacowych. Debata miała miejsce  podczas posiedzenia Trójstronnego Zespołu do spraw Transportu Drogowego (zespół ten został powołany na wniosek strony pracowników i strony pracodawców Rady Dialogu Społecznego pod koniec 2016 r.). Zadaniem zespołu jest wypracowanie rozwiązań korzystnych dla branży transportu drogowego, jednak ani podczas wcześniejszych spotkań, ani obecnie nie udało się ustalić wspólnego stanowiska dotyczącego zmian w prawie pracy i wynagrodzeń. Przewoźnicy nie godzą się bowiem na podniesienie płacy zasadniczej dla kierowców.

  1. Oskładkowanie należności na rzecz pracowników

W tej chwili podstawa wynagrodzenia dla zawodowych kierowców wynosi 25%, pozostałą zaś część stanowią nieopodatkowane dodatki (diety, ryczałty). Solidarność chce te proporcje odwrócić (75% dochodu + 25% dodatki) i wprowadzić sektorową płacę minimalną. Wyższe składki na ubezpieczenie społeczne (ZUS, składka chorobowa) oznaczałyby więcej korzyści dla szoferów – przede wszystkim mogliby liczyć oni na wyższe emerytury, renty, zasiłki chorobowe, czy lepsze świadczenia urlopowe.

  1. Przewoźnicy przeciwni nowemu modelowi wynagrodzenia

Każdy medal ma jednak swoje dwie strony. Podwyższenie wysokości składek znacznie podniesie bowiem koszty samego zatrudnienia kierowców. Spowoduje to również spadek konkurencyjności polskich transportowców na unijnych rynkach transportowych. Przewoźnicy nie mają wątpliwości, że zabezpieczenia socjalne muszą być lepsze, jednak chcą pozostać przy obecnym stosunku płacowym.

Strona rządząca apeluje aby pracodawcy i pracownicy doszli jak najszybciej do porozumienia. Kolejne spotkanie w tej sprawie ma odbyć się 14.07.2017 r. Związkowcy zapowiadają, że jeśli nie dojdzie do konsensusu, będą zmuszeni rozpocząć akcję protestacyjną. Strajk może poważnie zagrozić funkcjonowaniu rodzimej branży transportowej i bytowi firm przewozowych.

  1. Podsumowanie

Przedstawiciele kierowców ze zrozumiałych względów dążą do wypracowania w Polsce innego modelu wynagradzania, a co za tym idzie do poprawy swoich warunków pracy i życia. W tej chwili otrzymywane przez nich diety i ryczałty nie podlegają składce na ubezpieczenie społeczne, w związku z tym nie mają prawa do płatnego urlopu wypoczynkowego, grożą im niskie świadczenia emerytalne i chorobowe. Sekcja „Solidarność” chce wprowadzenia minimalnej płacy dla kierowców transportu krajowego i międzynarodowego oraz świadczenia kompensacyjnego. Z drugiej strony stoją przewoźnicy, dla których konsekwencją odwrócenia proporcji w wynagrodzeniu kierowców będzie podniesienie kosztów działalności.

Być może podczas następnego spotkania powzięte zostaną konkretne rozwiązania. W przeciwnym wypadku „Solidarność” zapowiada ogólnopolski strajk.

Informacja za: www.zmpd.pl, www.transport-expert.pl, www.solidarnosc.org.pl, www.tlp.org.pl, www.mib.gov.pl