Dzięki e-mytu transport krajowy zielenieje (Norma Euro)
Konieczność uiszczania opłat w systemie elektronicznym sprawia, że transport krajowy staje się coraz bardziej ekologiczny. Podstawowym warunkiem opłacania niższych stawek jest możliwie jak najwyższa ekologiczność pojazdów. Dla przykładu ciężarówki z normą emisji substancji szkodliwych Euro 3 może dzielić od aut z normą Euro 5 nawet 80% kosztów przejazdu.
Wyższa norma oznacza tańszy przejazd: 1 km przejazdu samochodem ciężarowym wyposażonym w normę Euro 3 kosztuje 53 gr., a ten sam dystans pokonany autem z normą Euro 5 to koszt rzędu 27 gr. Przy flotach liczących co najmniej 5 pojazdów z normą Euro 5, roczna oszczędność w stosunku do flot z niższą normą wynosi aż 100 tys. zł!
Nic więc dziwnego, że transport krajowy z dnia na dzień zielenieje. Zjawisko to będzie postępowało. Zwłaszcza że w tej chwili rejestracja ciągnika z normą Euro 3 nie jest już możliwa, a od 1 czerwca 2015 roku przy rejestracji nowych aut obowiązywać będzie norma Euro 6. Wtedy najprawdopodobniej podniosą się koszty przejazdu ciężarówek z normą Euro 5, a norma wyższa zastąpi ją na najkorzystniejszej pozycji w tabeli opłat.
Transport krajowy zielenieje zatem niejako z konieczności. Wzmaganie ekologiczności jest wymuszane systemowo, a dalej rynkowo – mniejsze opłaty to przecież większy zysk. Według danych Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych, w roku 2010 liczba aut z normą Euro 5 wzrosła w stosunku do roku poprzedniego o 125% – dokładnie z 7288 do 16401. Koszt jednego takiego auta to ok. 50 tys. euro.
Modernizacja flot, a więc wzrastająca ekologiczność, jakiej podlega transport krajowy, to jak podaje Kapsch Telematic Services – operator systemu viaTOLL – efekt dodatkowy wprowadzenia e-myta. Dodatkowy, ale jak najbardziej pozytywny – należałoby dodać. Choć druga fala kryzysu mogła nieco pokrzyżować modernizacyjne plany polskich przewoźników, to dobrze zapowiadające się nadchodzące miesiące będą czasem, w którym transport krajowy jeszcze mocniej zzielenieje.